Humorystycznym akcentem

Teksty na niniejszym blogu, autorstwa czynnie zainspirowanej żywnością i pogłębiającej wiedzę w zakresie dietetyki osoby - nie wnoszą potrzeby i ideologii dośmiertnego wypierania się cukru, soli, znienawidzonej "białej" mąki, mleka odbieranego biednym cielakom, glutenu, czymkolwiek on pozostaje w rozumieniu niektórych wiarołomnych artykułów itp. Czyli nie dajmy się uwieść bałaganiarskim informacjom.
Witaj na blogu kolorowej, urozmaiconej treści, przedstawiającej kuchenne zapiski i twory, pozostające w zgodzie z racjonalnym i przede wszystkim świadomym żywieniem. Być może znajdziesz tu wskazówki, których gości do swojej kuchni wpuszczać częściej, a którym urywać nos drzwiami.

piątek, 9 października 2015

Czekoladowy krem z awokado na omlecie biszkoptowym

Szybkie śniadanie na słodko...omlet i zdrowsza wersja kremu czekoladowego. Przygotowanie kremu zajmuje niemalże tyle czasu, co poszukiwanie sklepowego gotowca na półkach z kupą cukru i najczęściej utwardzonego tłuszczu. Smak musicie ocenić sami. Jego nośnikiem jest w tym kremie tłuszcz z awokado, porównywalny właściwościami do oliwy z oliwek. Wyczuwalność smaku awokado to sprawa indywidualna. Dla mnie nie czyni różnicy, całkowicie przyjmując smak kakaowy. Jest po prostu pyszny i kremowy. Do tego spora dawka potasu i antyoksydantów. Gorąco polecam.
Dla bardziej wymagających podniebień i nieprzekonanych, w następnym podejściu wersja z bananem i orzechami.

Omlet (2 średnie):
4 jajka
4 łyżki mąki pełnoziarnistej
2-3 łyżki cukru trzcinowego
szczypta soli
Łyżeczka masła klarowanego lub oleju rzepakowego do smażenia

Białka oddzielamy od żółtek. Ubijamy białka ze szczyptą soli na sztywną pianę. Dodajemy cukier, miksując jeszcze 3 minuty. Dodajemy żółtka już tylko krótko miksując. Odstawiamy mikser i po dodaniu mąki masę mieszamy bardzo delikatnie. wykładamy grubą warstwę ciasta na dobrze rozgrzaną patelnię z tłuszczem. Smażymy z dwóch stron do zrumienienia na niezbyt dużym ogniu. Podczas obracania staramy się zrobić to jak najdelikatniej, aby nie opadł.

Krem:
1 dojrzałe awokado*
3-4 łyżki kakao
2 łyżki miodu
ew. skórka pomarańczowa do dekoracji

*Zjedzenie niedojrzałego awokado może być skutecznym zniechęceniem się do niego, ponieważ jest bardzo gorzkie. Te o prawidłowej dojrzałości jest neutralne w smaku i o nieco mazistym miąższu. Aby sprawdzić, czy już nadaje się do jedzenia naciskamy lekko. Nie powinno być twarde jak kamień, ale też nie za miękkie. "Ogonek" nie powinien zawierać śladów pleśni i powinien łatwo odejść od owocu, a wgłębienie po nim widoczne przy dobrej dojrzałości jest żółte. Skórka może pozostawać zielona lub brunatna w zależności od odmiany. W sklepach zazwyczaj częściej można trafić na takie, które wymagają jeszcze kilkudniowego odleżenia w domu.

Awokado obieramy ze skóry, kroimy drobniej i wrzucamy wszystkie składniki do malaksera. Miksujemy tak długo, aż powstanie gęsty, gładki krem. Próbujemy, dodając w razie potrzeby więcej kakao lub miodu w zależności od upodobań.



Brak komentarzy :

Prześlij komentarz