Humorystycznym akcentem

Teksty na niniejszym blogu, autorstwa czynnie zainspirowanej żywnością i pogłębiającej wiedzę w zakresie dietetyki osoby - nie wnoszą potrzeby i ideologii dośmiertnego wypierania się cukru, soli, znienawidzonej "białej" mąki, mleka odbieranego biednym cielakom, glutenu, czymkolwiek on pozostaje w rozumieniu niektórych wiarołomnych artykułów itp. Czyli nie dajmy się uwieść bałaganiarskim informacjom.
Witaj na blogu kolorowej, urozmaiconej treści, przedstawiającej kuchenne zapiski i twory, pozostające w zgodzie z racjonalnym i przede wszystkim świadomym żywieniem. Być może znajdziesz tu wskazówki, których gości do swojej kuchni wpuszczać częściej, a którym urywać nos drzwiami.

sobota, 10 października 2015

Śledź z jabłkiem w towarzystwie ziemniaka

Kolejna propozycja to szybki obiad z połączeń zapewne nie każdemu znanych. Słone śledzie, słodkie jabłko, ostrość cebulki w delikatnych jogurcie podane z ziemniakami ugotowanymi w mundurkach

Składniki (3-4 porcje):
5 filetów śledzia w oleju* (warto wybrać te o najprostszym składzie np. śledzie wiejskie Lisner lub Merinero dostępne w sklepach Biedronka)
1 duże jabłko
1 średnia cebula
1 mały kubek jogurtu naturalnego
2 łyżki nierafinowanego oleju lnianego lub rzepakowego
pieprz

*Można użyć solonych matiasów. Te jednak osobiście wymoczyłabym najpierw przez kilka godzin z nadmiaru soli w mleku z wodą w proporcji 1:1, raz wymieniając płyn

Filety osuszamy ręcznikiem papierowym z nadmiaru oleju, kroimy w kostkę lub w paski i wrzucamy do miski. Cebulę drobno kroimy w kostkę, jabłko ścieramy wraz ze skórą na tarce. Dodajemy do śledzi. Polewamy jogurtem, olejem i dodajemy pieprz, w zależności od upodobań. Wszystko dokładnie mieszkamy i wkładamy do lodówki na minimum pół godziny, aby smaki połączy się.

Ziemniaki gotujemy w mundurkach na parze (najkorzystniej) lub w osolonej wodzie. Obieramy ze skórki jeszcze gorące, nakłuwając na widelec tuż przed podaniem.


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz